Pamięta półki powoli zapełniające się produktami. Lata 90-te, kto by wtedy pomyślał - czy 10-letnie dziecko mogło sobie uświadomić, iż mieszka w kraju dopiero, co startującym na polu demokracji i gospodarki? Sama była na starcie i bardziej interesowały ją słodycze. To był ten dzień w miesiącu, kiedy do kieszeni dziadka trafiała emerytura. Do dziś ma przed oczami rytuał: wyczekiwany od kilku dni listonosz zjawia się ze skórzaną torbą na ramieniu, wchodzi do kuchni dziadka, który już czeka przy stole. Na parapecie leży stara popielniczka - dziadek już nie palił od kilku lat, ale ona wciąż pamięta dym i niedopałki, które w niej umierały. Tymczasem, listonosz odlicza banknoty i dostaje swoisty napiwek - drobne na piwo, czy wodę. I zaczynamy ucztować. "To co Kasiu, idziemy na zakupy?" "Idziemy!" odpowiada radośnie siedmiolatka, po czym łapie dziadka za rękę i wychodzą do spożywczaka oddalonego o zaledwie 400 metrów. Często tę trasę pokonywali lasem leżącym po drugiej stronie ulicy. Wtedy Kasia odbierała pierwsze lekcje przyrody, od lat, właśnie tak. Padalce, zaskrońce, konwalie, zawilce, fiołki, osy, prawdziwki. Świat ma tak wiele do przedstawienia, a często tak mało potrafi nam powiedzieć. A ona słuchała wzrokiem, zamykała gdzieś w małej jeszcze główce wszystkie nazwy i uścisk dłoni starszego człowieka. Sklep na końcu drogi jawił się początkowo jako smutny koniec wycieczki. Jednak jego zawartość była najlepszą rekompensatą dla niecierpliwej wnuczki. Przez 5 minut wszystkie półki należały do niej. Po cóż jej była zębowa wróżka, króliczek wielkanocny, czy św. Mikołaj, skoro miała dziadka?
Od lat ucieka do tych wspomnień i zamyka się z nimi jak w szklanej bańce. Od lat wie, że tamto szczęście nigdy nie wróci, tak samo jak dzieciństwo, które opuściło ją niemal lata świetlne temu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Smutno tu dziś;
OdpowiedzUsuńale też słodko.
I wiem, że ta kate dalej słucha oczami
bo czasem tak lepiej,
jaśniej,
czyściej...
I kiedyś to Ty będziesz 'dziadkiem'... i dasz słodkie dzieciństwo wnuczce ...
http://www.flickr.com/photos/annaszczerek/3883386733/
OdpowiedzUsuń